sobota, 18 lipca 2015

40. Concert Numero Uno



[Jackie POV:]

Zatrzepotałam rzęsami i przetarłam oczy, wyglądając przez okno i jęknęłam cicho.

Nie jestem rannym ptaszkiem.

Przewróciłam się na łóżku i zamknęłam oczy, mając nadzieję, że wkrótce znów uda mi się zasnąć, ale zamiast tego, mój telefon zawibrował głośno na stoliku nocnym. Jęknęłam ponownie, bo nie potrafiłam tego zignorować. Wyciągnęłam rękę spod kołdry i sięgnęłam mój telefon, sprawdzając powiadomienie, które dostałam. Twitter zawiadomił mnie, że Justin dodał wpis kilka sekund temu. To jedyny powód dla którego włączyłam powiadomienia: żeby wiedzieć, kiedy Justin jest online. Moje serce zamarło kiedy przeczytałam jego tweeta:

Justin Bieber:

Piękny dzień w Nowym Jorku. Kto ma bilety na mój koncert? Do zobaczenia :)

Przygryzłam wargę. On jest w Nowym Jorku? To po drugiej stronie kraju. Wydaje się daleko. I czułam, że część mnie pragnęła być tam z nim. Wygląda na to, że właśnie rozpoczął swoją małą trasę po USA. Może zrobi też kilka koncertów w Kanadzie, ale przecież nie o to chodzi.

Tęsknię za nim.

Skłamałabym, gdybym powiedziałam, że w tę jedną noc, Tyler naprawił moje złamane serce. Oczywiście, umówiłam się z nim na randkę, ale nie nie znaczy, że zapomniałam o Justinie. Boli mnie to, że on mógł już o mnie zapomnieć.

Pociągnęłam nosem, wchodząc na twittera i zaczęłam czytać odpowiedzi innych Beliebers na tweet Justina. Mnóstwo ludzi pisało mu, że go kocha. Inni pisali nieodpowiednie rzeczy, a pozostali zapewniali, że będą na jego koncercie w Nowym Jorku. Po przeczytaniu kilku odpowiedzi, weszłam na mój timeline, aby zobaczyć co jeszcze dzieje się na twitterze i natknęłam się na kilka zdjęć Justina z poprzedniej nocy. Wydaje mi się, że był w Los Angeles, na jednej z imprez Khalila lub coś takiego. Na jednym ze zdjęć był z dziewczyną o blond włosach.

Dlaczego ona wygląda tak znajomo? Czy przypadkiem nie widziałam jej gdzieś wcześniej?

Powiększyłam zdjęcie, żeby przyjrzeć jej się dokładniej.

To ta dziewczyna... Z tego artykułu TMZ. Ona jest w ciąży z dzieckiem Justina? Co on z nią robi? Czy to możliwe, że TMZ napisało prawdę? Cała ta historia o narkotykach i ciąży była prawdziwa?
Poczułam jak kręci mi się w głowie. W tym artykule, w którym napisali o niej, stwierdzono, że to wydarzyło się niedawno. Tak ciężko walczyłam o niego, ale on odepchnął mnie i po prostu poszedł pieprzyć się z tą laską? Nie obchodziło go to, że oddałam mu całe moje serce? Nigdy nie byłam dla niego choć trochę ważna?

Zamknęłam oczy, czując jak moje serce bije mocniej. Chciałam zwinąć się w kłębek i po prostu zniknąć. Czułam łzy zbierające się w moich oczach. Zdałam sobie sprawę, że prawdopodobnie nie byłam dla niego nikim wyjątkowym.

Zanim łzy zdążyły spłynąć po moich policzkach, mój telefon zawibrował ponownie w moich rękach. Otworzyłam oczy, a moje serce prawie wyskoczyło z piersi.

Dostałam wiadomość... Od Justina.

Westchnęłam cicho i otworzyłam wiadomość. Czytałam ją w kółko i w kółko, czując motyle w brzuchu.

Od: Justin <3

Nadal nasz moje serce.

Pamiętam dokładnie jego słowa, kiedy powiedział mi, że jego serce należy do mnie.

- Nie czuję się tak, jakbym dokonał złego wyboru. - Pamiętam jak ściszył głos. - Ja... Myślę, że ufam ci na tyle... Daję ci moje serce. Okej? Daję ci je. Proszę, nie złam go...

O chwilach takich jak te nigdy nie będę w stanie zapomnieć. Byłam pewna, że on już o mnie zapomniał.

Powinnam mu odpisać? Chciałam go zobaczyć? Co w ogóle powinnam powiedzieć? Nie chcę tego spieprzyć lub zabrzmieć zdesperowanie.

Leżałam tylko w łóżku, zastanawiając się co mogę mu odpisać. Myślałam długo i ciężko, ale nie mogłam znaleźć odpowiednich słów. Dlaczego wariuję przez jednego małego smsa? Dlaczego nie mogę po prostu odpowiedzieć-wymyślić czegokolwiek dobrego, żeby wiedział, że odczytałam wiadomość.

Po prostu spanikowałam. Westchnęłam i zablokowałam mój telefon, rzucając go na łóżko, obok mnie. Wstałam, wyszczotkowałam moje włosy i poszłam do łazienki, żeby umyć zęby.
To tylko jedna wiadomość. Dlaczego to tak bardzo mną wstrząsnęło.


[Justin POV:]

Spojrzałem na siebie w lustrze, kiedy byłem na backstage i szykowałem się na pierwszy koncert na tej trasie. Zaśpiewałem kilka moich teksów, ćwicząc je, jak zwykle przed koncertem.

Potem zatrzymałem się i wciągnąłem mój telefon, zauważając, że Jackie jeszcze mi nie odpisała. Nie wiem dlaczego, ale miałem nadzieję, że odpowie. To znaczy, rozumiem ją. Ona mnie nienawidzi. Ale musi zrozumieć, że zrobiłem tylko to co powinienem, ponieważ zależy mi na niej.

Nawet tak, że byłem w stanie zabić, żeby z nią porozmawiać.

Chciałem dać jej znać, że wcale jej nie nienawidzę. Chciałem, żeby wiedziała, że oddałem jej moje serce i ono nadal należy do niej. Nic się nie zmieniło. Ale teraz zaczynam myśleć, że ona nie czuje już do mnie tego samego.

Westchnąłem, próbując pozbyć się tych wszystkich uczuć i skupić się na moim koncercie. Wystarczy, że słyszę krzyki moich fanów, a moje serce zaczyna bić mocniej.

Kiedy zacząłem odczuwać pozytywną energię, mój telefon zabrzęczał, sygnalizując, że dostałem nową wiadomość. Moje serce zamarło i zacząłem modlić się, żeby to była Jackie. Ale to nie była ona.

Od: Alicia Louise

Wiadomość:

Słyszałam, że masz dziś pierwszy koncert na nowej trasie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze :) xoxo

Co do cholery...? Czy moje oczy mnie oszukują? Czego znowu Alicia może ode mnie chcieć? To na pewno nie tak, że ona bezinteresownie życzy mi powodzenia. Zerwałem z nią. Powinna być na mnie zła, czy coś takiego. Ale to? Nie spodziewałem się czegoś takiego.

Westchnąłem i potarłem skronie, próbując się uspokoić. Przepłukałem twarz wodą i osuszyłem ją ręcznikiem, spacerując po łazience. Zauważyłem Alfredo, który powiedział coś do Scootera, a ten spojrzał na mnie, a jego twarz rozświetliła się, jakby chciał mi coś powiedzieć.

- Och! Justin, wchodzisz za kilka minut. Chodźmy przypiąć cię do skrzydeł. - Powiedział.

- Dobrze, chodźmy. - Skinąłem głową, zakładając okulary, które zawsze noszę przy wykonywaniu All Around The World.

Chciałem odłożyć mój telefon na stół, gdy nagle znów zapiszczał. Byłem ciekaw, czy to Jackie, więc nie mogłem się powstrzymać, żeby to sprawdzić.

Od: Numer nieznany

Wiadomość:

Hej Justin, to ja, Katie. Mówiłeś, że mogę napisać do ciebie, jeśli będę czegoś potrzebować. Cóż, chciałam tylko poinformować cię, że w mediach ukazały się nasze zdjęcia z ostatniej nocy. Czy powinnam się martwić? Chcieliśmy zatrzymać to wszystko w tajemnicy, prawda?

Zakrztusiłem się własną śliną.

Zdjęcia moje i Katie?

Skąd? Jak to w ogóle możliwe?

Chodziłem w tę i z powrotem, próbując coś wymyślić. Czy sekret mój i Katie tak szybko wyjdzie na światło dzienne? Odetchnąłem, po raz kolejny próbując się uspokoić. Czułem jak mój żołądek zaciska się.

Dlaczego Alicia napisała do mnie? Czego chce? Ja media dostały moje zdjęcia z poprzedniej nocy? Co mam zrobić z tym, że Katie, którą ledwie znam, nosi moje dziecko? Dlaczego Jackie nie odpisała? Nie zadzwoniła? Napisała na twitterze? Wysłała email? Nie zamierzam wtrącać się w to co robi, tak długo, jak pozostanie ze mną w kontakcie.

- Chodźmy! - Scooter zawołał mnie. - Koncert zaraz się rozpoczyna.

Jęknąłem i odłożyłem mój telefon na stolik. Podszedłem do moich skrzydeł, a oni przywiązali mnie bezpiecznie i już po chwili powoli wleciałem na scenę, wsłuchując się w krzyki moich fanów. Kiedy bezpiecznie wylądowałem na scenie, rozejrzałem się i zacząłem śpiewać.

Kiedy zacząłem śpiewać drugi refren, poczułem jakby myśli miały rozsadzić mi głowę.

Alicia. Media. Jackie. Katie. Alicia. Media. Jackie. Katie. Alicia. Media. Jackie. Katie.

Nie byłem w stanie tego zatrzymać. Próbowałem pozbyć się tych myśli, ale one stały się tak głośne, że zacząłem zapominać słów piosenki. Czułem jak moje serce przyspiesza, a wszystko rozmazuje mi się przed oczami. Ale nadal kontynuowałem. Każdy ruch taneczny, każdy gest, zrobiłem to. Próbowałem walczyć ze stresem, ale po prostu nie dawałem rady.

A potem wszystko stało się czarne.


Ostatnie co pamiętam, to huk i ból, kiedy moje ciało uderzyło o ziemię.

_____________________________

Naprawdę jeśli nie będziecie komentować, dam sobie spokój z tym tłumaczeniem, bo to jest bez sensu.

Jeśli chcecie zostawić link do swoich opowiadań, róbcie to w przeznaczonej do tego zakładce, a nie pod rozdziałami. 

18 komentarzy:

  1. To jest fantastyczne! Nie zostawiaj tego proosze ��

    OdpowiedzUsuń
  2. mega jest! tak bardzo chce żeby Jackie i Justin byli razem omg.<3

    @biebsovatox

    OdpowiedzUsuń
  3. nie prosze nie zostawiaj tego tlumaczenia :(
    boje się co się stalo z Jus'em , niech Jackie mu odpisze !
    a rozdział świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jest super i prosze Cię, nie zostawiaj tego tłumaczenia :) jeśli je zostawisz ktoś będzie chciał je tłumaczyć, ale nie będzie tego robił tak dobrze jak Ty :)
    Uwierz, że dużo osób czyta Twoje tłumaczenie tylko nie wiedzą jaki komentarz napisać
    Powodzenia w tłumaczeniu nn, czekam niecierpliwie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Prosze cie musisz dalej tłumacz to jest mega!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie zostawiaj tego, proszę <3 kocham to! czekam niecierpliwie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Biedny Jay :'( czekam na nastepny! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zostawiaj tego tłumaczenia, bo zawsze kurde jest sens bo zawsze ktoś to czyta no.!!
    Co się stało z z Justinem? Oby nic poważnego.. Jezu! On jest taki wrazliwy w tym ff.. taki zagubiony. Czemu w ogóle Jackie mu nie odpisała? Powinna napisać nawet głupie serduszko i wysłać, zawsze by to poprawiło humor Bieberowi.. Jeszcze ta sucz Kate... UGHH! I Alice.. jeeju!

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział nie mogę się doczekać następnego. Proszę nie zostawiaj tego tłumaczenia bo jest przeswietne

    OdpowiedzUsuń